Podczas tych zajęć uczyliśmy się nazw produktów spożywczych. Staraliśmy się zdecydować, które z nich są zdrowe, a które lepiej jeść... rzadko. Następnie karmiliśmy nimi Świętego Mikołaja. Po zabawie miał pełen brzuszek! ;)
Rozwijalismy też motorykę małą tworząc piękne kartki dla Gwiazdora i "pisząc" do niego listy.
Czy jest jakieś zadanie domowe na ten świąteczny czas? No jasne! Chcemy spróbować różnych potraw, by tak jak Mikołaj móc odkryć nowe smaki oraz ubrudzić rączki pomagając przygotować te wszystkie smakołyki wspólnie z Wami! :)